Kiedy proces leczenia nie zakończył się sukcesem, przyczyn może być wiele. Media co chwilę donoszą o błędach popełnionych w trakcie leczenia, o zakażeniach szpitalnych, o całej gamie nieprawidłowości na linii pacjent-służba zdrowia. Część z nich znajduje swój finał w sądach, gdzie niezadowoleni pacjenci lub ich rodziny walczą o odszkodowanie, zadośćuczynienie za wyrządzone im szkody. Znalezienie i ustalenie, kto może ponieść odpowiedzialność za konkretne zdarzenie medyczne, czasem przysparza pacjentom pewnych trudności, a i lekarze często nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, jakie niesie ze sobą forma, w której zostaną zatrudnieni w danej placówce (szpitalu, przychodni). Przygotowałam krótki przewodnik, który powinien rozwiać przynajmniej część wątpliwości.
Roszczenia osób bezpośrednio lub pośrednio poszkodowanych wskutek błędu w sztuce leczenia kierowane są zazwyczaj przeciwko placówce, w której pacjent był leczony i w której doszło do popełnienia (jego zdaniem) błędu. Pozywane zatem są samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej, niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej i lekarze prowadzący prywatną praktykę. Czasami zdarza się, że osoba poszkodowana domaga się stwierdzenia odpowiedzialności cywilnej a tym samym zasądzenia dochodzonych roszczeń od placówki, w której była leczona i lekarza, który w tej placówce podejmował obarczone błędem działania lecznicze. W wyjątkowych wypadkach osoby poszkodowane pozywają jedynie lekarza, który leczył je w danej placówce.
Zgodnie z art. 4 ustawy o działalności leczniczej podmiotami leczniczymi są:
- Przedsiębiorcy;
- Samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej;
- Jednostki budżetowe, w tym państwowe jednostki budżetowe tworzone i nadzorowane przez Ministra Obrony Narodowej, ministra właściwego do spraw wewnętrznych, Ministra Sprawiedliwości lub Szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, posiadające w strukturze organizacyjnej ambulatorium, ambulatorium z izbą chorych lub lekarza;
- Instytuty badawcze;
- Fundacje i stowarzyszenia, których celem statutowym jest wykonywanie zadań w zakresie ochrony zdrowia i których statut dopuszcza prowadzenie działalności leczniczej;
- Posiadające osobowość prawną jednostki organizacyjne stowarzyszeń, o których mowa w pkt 5;
- Osoby prawne i jednostki organizacyjne działające na podstawie przepisów o stosunku Państwa do Kościoła Katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej, o stosunku Państwa do innych kościołów i związków wyznaniowych oraz o gwarancjach wolności sumienia i wyznania;
- Jednostki wojskowe;
w zakresie, w jakim wykonują działalność leczniczą.
Odpowiedzialność publicznych zakładów opieki zdrowotnej
Samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej posiada osobowość prawną, samodzielność działania.
Samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej sam ponosi odpowiedzialność za swoje zobowiązania, stąd stroną pozwaną w sprawie o naprawienie szkody wyrządzonej błędem w leczeniu powinien być sam zakład. Zakład leczniczy odpowiada bądź za tzw. winę własną (organizacyjną) bądź za winę zatrudnionego pracownika. Nie ma dla tej odpowiedzialności znaczenia rodzaj umowy, na podstawie której konkretna osoba wykonuje swoje funkcje w zakładzie – może to być zarówno umowa o pracę, jak i umowa zlecenia czy inna umowa cywilnoprawna.
Rozpatrując przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej publicznego zakładu opieki zdrowotnej jako osoby prawnej przy ustalaniu winy, a także związku przyczynowego między działaniem, które spowodowało szkodę, a szkodą, niezbędne jest sięgnięcie do konstrukcji winy anonimowej (bezimiennej).
Konstrukcja ta pozwala przypisać winę osobie prawnej, jeżeli wykaże się, że szkoda została wyrządzona przez niezidentyfikowaną osobę fizyczną działającą w strukturze organizacyjnej danej osoby prawnej. Należy zaznaczyć, że jest to twór przede wszystkim judykatury. Stanowi jednak przydatne narzędzie w obszarze ustalania odpowiedzialności za szkody wyrządzone z winy organów osób prawnych (art. 416 KC), wyrządzone przez podwładnego (art. 430 KC), wywołane uchybieniami w funkcjonowaniu jednostek organizacyjnych, jak np. spowodowane zaniedbaniami personelu medycznego w zakładach służby zdrowia. W wyroku z dnia 11 maja 2005r., sygn. III CK 652/04 Sąd Najwyższy orzekł, że konstrukcja tzw. winy anonimowej (art. 415 w zw. z art. 416 KC) „pozwala zerwać personalną więź między działaniem lub zaniechaniem prowadzącym do powstania szkody a zarzutem niewłaściwego zachowania się”, a „wina zostaje odniesiona do dostrzeżonych wadliwości w działaniu zespołu ludzi lub funkcjonowaniu określonej struktury organizacyjnej” i jak dalej zauważa Sąd Najwyższy „przypisanie takiej winy wymaga […] określenia standardu poprawnego działania takiej struktury”.
Przesłanką odpowiedzialności zakładu opieki zdrowotnej jest nie tylko staranność wykonania czynności medycznych, ale także staranność w innych sferach organizacji zakładu sensu largo. Zakład bowiem ponosi odpowiedzialność również wtedy, gdy szkoda zostanie wyrządzona pacjentowi poprzez błędy natury organizacyjnej. Przykładem takiego błędu była sprawa pacjenta specjalistycznej kliniki dziecięcej, w której gwałtowne pogorszenie się stanu zdrowia powoda i w konsekwencji paraliż były skutkiem podłączenia tzw. kroplówki do przestrzeni zewnątrzoponowej w wyniku braku doświadczenia, a także braku pisemnych procedur dotyczących koniecznego postępowania medycznego w tego typu przypadkach, co stanowiło winę w organizacji szpitala, który poniósł z tego tytułu odpowiedzialność (wyrok SA w Katowicach, sygn. I ACa 617/07).
Zakład opieki zdrowotnej jest ze swej definicji zespołem osób, który działa na zasadzie podziału obowiązków i współpracy wielu podmiotów. W owym zespole osób często trudno przypisać winę za niedociągnięcia organizacyjne jednemu podmiotowi lub kilku z nich. Z tego właśnie względu wina w organizacji jest zagadnieniem ściśle związanym z konstrukcją winy anonimowej. Orzecznictwo sięga do koncepcji winy anonimowej, a za skutki owego działania lub zaniechania odpowiedzialnością obarcza szpital.
Obowiązkiem zakładu jest już nie tyle sprawne funkcjonowanie, organizacja, ile świadczenie usług wysokiej jakości. W zasadzie winy za odmowę przyjęcia pacjenta do szpitala lub niezbadanie go na skutek braku odpowiedniej liczby personelu w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia, zaniedbanie w zakresie bezpieczeństwa i higieny, aseptyki czy wadliwą organizację przechowywania leków nie poniesie lekarz, ale zakład. W tym zakresie „koncepcja winy organizacyjnej opiera się na winie własnej zakładu”. W tym temacie wypowiedział się Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 stycznia 2001r., sygn. IV CKN 232/00, który stwierdził, że wina organizacyjna zakładu leczniczego może przejawiać się w zaniedbaniach w zakresie organizacji, bezpieczeństwa, higieny i opieki nad chorym.
Tytułem przykładu, w kwestii obowiązku do zapewnienia bezpieczeństwa i opieki nad osobami pozostającymi pod szczególnym nadzorem, ze względu na stan zdrowia psychicznego, jak w sprawie zakończonej wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 19 marca 2008r., sygn. I ACa 379/07, w której pacjent zdecydował się opuścić Szpital Psychiatryczny poprzez sforsowanie okna, które otworzył przy użyciu łyżeczki. W trakcie spuszczania się po lince odgromowej spadł na ziemię i doznał obrażeń. Sąd uznał, że pozwany Szpital ponosi odpowiedzialność za skutki obrażeń odniesionych przez powoda w następstwie upadku z wysokości pierwszego piętra, gdyż dopuścił się zaniedbania w zakresie organizacji bezpieczeństwa i opieki nad chorym powodem. Wskazał Sąd, że personel medyczny pozwanego Szpitala, mając do czynienia z różnymi przypadkami objawów chorobowych, powinien w szczególny sposób obserwować tych pacjentów, którzy wykazują upór w zamiarze opuszczenia Szpitala.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 grudnia 2004r., sygn. I ACa 338/04 jest przykładem niezapewnienia pacjentowi bezpieczeństwa i higieny. Sąd przyjął, iż zakażenie nastąpiło podczas pobytu w szpitalu pozwanego. Uzasadnił to przesłankami epidemiologicznymi, istnieniem bardzo prawdopodobnego związku czasowego oraz stwierdzeniem uchybień sanitarnych i nieprawidłowościami w zakresie przestrzegania reżimu sanitarnego (co wynikało ze zgromadzonego materiału dowodowego), przy braku okoliczności pozwalających dopatrzyć się z co najmniej porównywalnym prawdopodobieństwem innych źródeł zakażenia. Sąd uznał, że powód wykazał istnienie wysokiego prawdopodobieństwa, że został zarażony gronkowcem złocistym podczas pobytu w pozwanym szpitalu.
Na uwagę w kwestii dopuszczenia do użycia wadliwego bądź niesprawnego sprzętu zasługuje wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 16 grudnia 2008r., sygn. I ACa 660/08. W sprawie tej wyprowadzono odpowiedzialność pozwanego Szpitala z konstrukcji winy organizacyjnej (bezimiennej) zakładu leczniczego, polegającej na tym, że nie zapewniono w pozwanym Szpitalu bezpieczeństwa użytkowania urządzenia diatermicznego w wyniku zaniedbań w zakresie organizacji obsługi sprzętu diatermicznego oraz w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa pacjentom poddawanym zabiegom przy użyciu tego sprzętu. Urządzenie diatermiczne nie było nowe, bo pochodziło z 1995r., mimo tego nie dokonywano żadnych badań jego sprawności, nie było na terenie Szpitala instrukcji obsługi pętli diatermicznej, nie przyjmowano żadnego okresu bezpiecznego używania urządzenia, po którego upływie pętla diatermiczna podlegałaby wymianie. Doprowadziło to do awarii urządzenia podczas zabiegu, który przeprowadzano u powoda. Zaniedbania opisane wyżej były przyczyną awarii urządzenia i w jej rezultacie przyczyną perforacji jelita powoda, kolejnych operacji, które przeszedł i uszczerbku na zdrowiu, będących źródłem jego cierpień i związanej z tym krzywdy.
Odpowiedzialność niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej
Wprawdzie od 1 lipca 2011 r., kiedy to została uchylona ustawa o zakładach opieki zdrowotnej oraz nastąpiły zmiany w sposobie finansowania działań leczniczych, podział na publiczne i niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej nie jest już tak wyraźny. Nadal jednak pojęcie NZOZ funkcjonuje w życiu codziennym, chociażby pod szyldami przychodni.
Dla pewnego uproszczenia będę się zatem posługiwać zbiorczym pojęciem NZOZ dla opisania odpowiedzialności przedsiębiorstwa oraz pozostałych form, w których świadczona jest działalność lecznicza przez spółki kapitałowe oraz podmioty prywatne.
Niepubliczny zakład opieki zdrowotnej jest wyodrębnionym organizacyjnie zespołem osób i środków majątkowych utworzonym i utrzymywanym w celu udzielania świadczeń zdrowotnych i promocji zdrowia.
Przepisy ustawy nie przewidują wyposażenia niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej w osobowość prawną. Niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej funkcjonują jako jednostki wyodrębnione ze swoich organów założycielskich, jednak wyodrębnienie to ma charakter wyłącznie organizacyjny, a nie prawny, co oznacza, że odpowiedzialność cywilną za szkody wyrządzone w związku z działalnością niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej ponosi podmiot prowadzący taki zakład.
O ile podmiot prowadzący niepubliczny zakład opieki zdrowotnej ma osobowość prawną (np. kościół, krajowa lub zagraniczna osoba prawna, fundacja, związek zawodowy, stowarzyszenie) to wówczas także niepubliczny zakład opieki zdrowotnej prowadzony przez taką jednostkę ma osobowość prawną. Z kolei niepubliczny zakład opieki zdrowotnej prowadzony przez spółkę cywilną, jawną lub komandytową nie będzie posiadał osobowości prawnej, chociaż wyposażony został w samodzielność organizacyjną.
Należy zaznaczyć, że podmiot prowadzący działalność gospodarczą w sferze świadczeń zdrowotnych sam nie musi posiadać takich kwalifikacji, lecz jedynie ma obowiązek zapewnienia, by osoby udzielające owych świadczeń posiadały odpowiednie kwalifikacje.
Nie ulega wątpliwości, że niepubliczny zakład opieki zdrowotnej posiadający osobowość prawną odpowiada za szkody wyrządzone przy leczeniu na tych samych zasadach, co publiczny zakład opieki zdrowotnej, gdyż przymiot osobowości prawnej nadaje mu podmiotowość prawną. Taki zakład sam więc ponosi odpowiedzialność za swoje zobowiązania i może być stroną pozwaną w sprawie o naprawienie szkody wyrządzonej błędem w leczeniu. Jak już wcześniej wskazano, niepubliczny zakład opieki zdrowotnej posiadający osobowość prawną odpowiada bądź za tzw. winę własną (organizacyjną) bądź za winę zatrudnionego pracownika, bez względu na rodzaj umowy, na podstawie której osoba ta wykonuje swoje funkcje w zakładzie (umowa o pracę, umowa zlecenia lub inna umowa cywilnoprawna).
Zasada ta nie ma prostego przełożenia na odpowiedzialność niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej nieposiadających osobowości prawnej, a to dlatego, że zgodnie z art. 64 KPC zdolność sądowa przysługuje osobom prawnym, jednostkom organizacyjnym niebędącym osobami prawnymi, którym ustawa przyznaje zdolność prawną i organizacje społeczne dopuszczone do działania na podstawie obowiązujących przepisów, choćby nie posiadały osobowości prawnej. Nieposiadające osobowości prawnej spółki osobowe prawa handlowego — jawne i komandytowe — którym kodeks spółek handlowych w art. 8 przyznaje zdolność prawną, mogą być pozwane w postępowaniu sądowym, zgodnie z art. 64 § 11 KPC.
Spośród niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej nieposiadających osobowości prawnej, jak się wydaje, jedynie odpowiedzialność spółki cywilnej prowadzącej taki zakład nie jest odpowiedzialnością zakładu, lecz wspólników spółki cywilnej. Ta odmienność może rodzić niekorzystne skutki w sferze procesowej dla osoby poszkodowanej, czego przykładem jest wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 6 czerwca 2008r., sygn. I ACa 714/07. W sprawie tej powódka domagała się odszkodowania, zadośćuczynienia i renty od Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej działającego w formie spółki cywilnej oraz od dwóch lekarzy, zatrudnionych w tej spółce za szkodę – którą jej wyrządzili – polegającą na przeprowadzeniu amputacji gruczołu piersiowego lewego wraz z pachowymi węzłami chłonnymi, w sytuacji, gdy zabieg ten był zbędny. W odniesieniu do Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej spółki cywilnej pozew został odrzucony, a zażalenie powódki na to rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego zostało oddalone postanowieniem Sądu Apelacyjnego. Brak zdolności sądowej rzeczonej spółki został zauważony dopiero po 6 latach od wszczęcia procesu. Gdyby powódka nie pozwała dodatkowo lekarzy, sprawa nie zostałaby rozpatrzona merytorycznie.
Odpowiedzialność lekarzy zatrudnionych w zakładach opieki zdrowotnej
W ramach odpowiedzialności zakładów opieki zdrowotnej należy wyróżnić odpowiedzialność lekarzy zatrudnionych w publicznych lub niepublicznych zakładach opieki zdrowotnej.
Odpowiedzialność lekarza udzielającego świadczeń zdrowotnych w ZOZ zatrudnionego na podstawie umowy o pracę
Lekarz, który udziela pacjentom świadczeń zdrowotnych w zakładzie leczniczym, obojętnie czy prowadzonym w formie publicznego, czy niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej, na podstawie zawartej z tym zakładem umowy o pracę (tzw. zatrudnienie pracownicze), nie ponosi indywidualnej odpowiedzialności za szkody wyrządzone w następstwie zawinionego błędu medycznego. Kodeks pracy (w art. 119 – 120 KP) konstruuje bowiem tzw. immunitet pracowniczy, który chroni lekarza – pracownika przed indywidualną odpowiedzialnością za szkody wyrządzone osobom trzecim – pacjentom przy wykonywaniu powierzonych czynności zawodu: diagnozy i terapii. Poszkodowany może zatem domagać się odszkodowania jedynie od zakładu leczniczego (pracodawcy lekarza).
Regulacja zawarta w art. 430 KC opiera się na konstrukcji odpowiedzialności zwierzchnika (pracodawcy) za podwładnego (pracownika), czyli za osobę, która przy wykonywaniu powierzonych jej czynności podlega kierownictwu i ma obowiązek stosowania się do wskazówek przełożonego (tzw. stosunek zależności i podporządkowania). W obecnym stanie prawnym w doktrynie i judykaturze nie ma już jednak wątpliwości odnośnie faktu, iż lekarz, pomimo znacznej samodzielności i niezależności w zakresie czynności diagnozy i terapii, pozostaje podwładnym zakładu leczniczego. Podlega on bowiem (podobnie jak pozostały personel medyczny zatrudniony w ZOZ) ogólnie – organizacyjnemu zwierzchnictwu szpitala i zobowiązany jest stosować się do ustalonych przez ZOZ reguł dotyczących w szczególności miejsca i czasu wykonywania pracy (harmonogramów dyżurów, planowanych zabiegów itp.).
Odpowiedzialność lekarza udzielającego świadczeń zdrowotnych w ZOZ zatrudnionego na podstawie umowy cywilnoprawnej
Lekarz zatrudniony w zakładzie leczniczym na podstawie umowy cywilnoprawnej (o świadczenie usług medycznych, podobnej do zlecenia z art. 750 KC lub umowy o udzielanie zamówienia na świadczenia zdrowotne z art. 26 ustawy o działalności leczniczej), czyli na tzw. kontrakcie nie jest pracownikiem w rozumieniu kodeksu pracy i nie podlega ochronie przewidzianej w jego przepisach (art. 119 – 120 KP). W rezultacie ponosi indywidualną odpowiedzialność za szkody wyrządzone ze swojej winy przy udzieleniu świadczeń zdrowotnych. Indywidualna odpowiedzialność lekarza nie wyłącza odpowiedzialności angażującego go zakładu leczniczego. Odpowiedzialność obu podmiotów (lekarza i zakładu) jest solidarna z mocy art. 441 § 1 KC. Pacjent może zatem dochodzić odszkodowania według swojego wyboru (ius electionis) – w całości lub części od indywidualnego sprawcy – lekarza (na podstawie art. 415 KC) bądź od szpitala (art. 430 KC), aż do całkowitego zaspokojenia swojego roszczenia. Charakter solidarny odpowiedzialności oznacza, że każdy z podmiotów jest odpowiedzialny za całą szkodę (z oczywistym zastrzeżeniem, że pacjent może otrzymać tylko jedno odszkodowanie).
Odpowiedzialność indywidualna lekarzy
Aby wykonywać indywidualną specjalistyczną praktykę lekarską, lekarz powinien:
- Posiadać prawo wykonywania zawodu (powinien uzyskać zezwolenie właściwej okręgowej rady lekarskiej oraz wpis do rejestru tych praktyk, po spełnieniu – oprócz takich samych wymogów, jak w przypadku praktyki indywidualnej – wymogu uzyskania specjalizacji w dziedzinie medycyny odpowiadającej wykonywanej praktyce);
- Nie może być zawieszony w prawie wykonywania zawodu ani ograniczony w wykonywaniu określonych czynności medycznych, ukarany karą zawieszenia prawa wykonywania zawodu, pozbawiony możliwości wykonywania zawodu prawomocnym orzeczeniem środka karnego zakazu wykonywania zawodu albo zawieszony w wykonywaniu zawodu zastosowanym środkiem zapobiegawczym;
- Uzyskać wpis do CEiDG;
- Zawrzeć umowę ubezpieczenia OC obejmującej szkody będące następstwem udzielania świadczeń zdrowotnych albo niezgodnego z prawem zaniechania udzielania świadczeń zdrowotnych;
- Posiadać specjalizację w dziedzinie medycyny odpowiadającej rodzajowi i zakresowi wykonywanych świadczeń zdrowotnych.
Lekarz udzielający świadczeń zdrowotnych w ramach prywatnej praktyki medycznej (jako przedsiębiorca) zawsze sam ponosi odpowiedzialność za szkody wyrządzone w następstwie zawinionego błędu medycznego niezależnie od tego, czy udziela świadczeń na podstawie umowy zawartej z Narodowym Funduszem Zdrowia, czy na własny rachunek.
Między lekarzem, udzielającym świadczeń na własny rachunek, a pacjentem, który zgłasza się do gabinetu w celu uzyskania porady lub pomocy medycznej, zostaje zawarta (najczęściej w sposób dorozumiany) umowa (o świadczenie usług z art. 750 KC., rzadziej umowa o dzieło z art. 627 KC). Prawną podstawę roszczeń co do zasady stanowi więc art. 471 KC (odpowiedzialność kontraktowa), jednakże w zbiegu z art. 415 KC (deliktowy reżim odpowiedzialności), ponieważ wyrządzenie szkody na osobie, niezależnie od tego, że stanowi niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy (o leczenie), jest jednocześnie czynem niedozwolonym (art. 443 KC). Wybór reżimu odpowiedzialności należy do poszkodowanego (powoda) i ma charakter wiążący.
Grupowa praktyka lekarska jest wykonywana (podobnie jak praktyka indywidualna i indywidualna praktyka specjalistyczna) na podstawie zezwolenia udzielonego przez właściwą okręgową radę lekarską oraz wpisu do rejestru – w tym przypadku rejestru grupowych praktyk lekarskich. Zezwolenie i wpis są uzyskiwane zasadniczo po przedstawieniu umowy spółki, listy lekarzy praktyki, dowodu spełnienia przez tych lekarzy warunków ustalonych w ustawie, danych o adresie praktyki, jak również danych o pomieszczeniu, jego wyposażeniu w aparaturę i sprzęt medyczny wraz z opinią organu sanitarnego. Wykonywanie (zawsze w formie spółki cywilnej) grupowej praktyki lekarskiej bądź grupowej praktyki pielęgniarek lub położnych na zasadach określonych – odpowiednio – w art. 50a ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty nie jest uważane za prowadzenie niepublicznego zakładu opieki zdrowotnej.
Reasumując, poszkodowani mogą kierować swoje roszczenia do wielu podmiotów, powinni jednak wcześniej dokładnie sprawdzić formę organizacyjną podmiotu, od którego zamierzają się domagać naprawienia szkody, bo jak widać czyhają na nich różne pułapki, które mogą się zakończyć bardzo niekorzystnym dla nich rozstrzygnięciem. Lekarze natomiast powinni uważnie zapoznać się z konsekwencjami, które niesie ze sobą wybrana przez nich forma zatrudnienia.